Szczęśliwy finał poszukiwań
Policjanci odnaleźli zaginionego. W działaniach liczyła się każda minuta, ponieważ 30-latek powinien znajdować się pod ciągłą opieką.
Policjanci z Międzyrzecza otrzymali pierwszego dnia listopada o godz. 15.30 zgłoszenie o zaginięciu mężczyzny, który oddalił się z samochodu na jednym z parkingów przy markecie. Z informacji wskazanych przez matkę zaginionego wynikało, że 30-latek powinien znajdować się pod ciągłą opieką. Policjanci musieli działać szybko. Dlatego też poinformowane zostały wszystkie patrole na terenie miasta. Policjanci mając dokładny rysopis zaginionego sprawdzali tereny parków, skwerów, stacji paliw, kościołów oraz dworca PKP i PKS. Po kilku godzinach poszukiwań, ok. godz. 18.00 mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającemu rysopisowi, który wsiadał do taksówki na dworcu PKS. Nie pomylili się. Okazało się, że 30-latek planował wyjazd do Gorzowa Wlkp. Mężczyzna nie potrafił wyjaśnić swojego zachowania. Na miejsce wezwano załogę karetki pogotowia. Mężczyzna trafił pod opiekę lekarzy.